Nie polecam korzystania z usług tej pracowni , nie profesjonalni !!! Oddałam naszyjnik z perełkami z zawieszka pośrodku do skrócenia , dzisiaj został odebrany !! Ale skrócony tylko z jednej strony ,nie mam pojęcia jaką ten pan miał wizję . Miał być skrócony o 5 perełek z każdej strony ze względu na zawieszkę pośrodku a skrócony został o 5 cm tylko z jednej Zawieszka jest teraz z boku naszyjnika, a perełki uszkodzone . Nie poważne , nie profesjonalnie , brak słów. Prezent zrujnowany.

Zadowolony klient jestem. Pan się od lat trzyma w jednym miejscu co w centrum Wrocławia stwarza reklamę i potwierdza renomę. Ceny miażdżą sieciówki typu zapart. Życzę jak najlepiej.

Dzisiaj odebrałam bransoletkę, która wymagała wymiany bolca na przegubie. Po przyjściu do domu zauważyłam, ze przęsło jest nieruchome (oryginalnie wszystkie są na trzpieniach ruchomych) a ametyst który znajdował się obok naprawianego elementu jest popękany i stracił kolor. Zadzwoniłam do Pana Malaka, który nie widział problemu z tego powodu, że zepsuł moją bransoletkę, powiedział, że nie da rady tego przęsła naprawić inaczej i że pod wpływem temperatury musiał się zepsuć kamień. A po za tym, że nie znam się na tym. Chyba ktoś kto zajmuje się naprawą biżuterii ma świadomość, że można podczas naprawiania zepsuć kamień i można go było wyjąć. Nie usłyszałam nawet słowa przepraszam. Partacz!

Nie ma możliwości odebrania biżuterii po własnej pracy, gdyż o godzinie 17:15 nikogo już nie ma i wszystko zamknięte a na drzwiach godziny pracy są do 17:45. Nieprofesjonalnie. Godziny pracy zakładu powinny być takie w których można kogoś o nich zastać w środku.

Zdecydowanie odradzam korzystania z usług w tym miejscu! Oddaliśmy z narzeczonym obrączki do zmniejszenia, dosyć duże. Przy oddawaniu Pan ( zapewne właściciel?) sprawiał dziwne wrażenie. Dostaliśmy informację, że biżuteria nie będzie cięta, jedynie zmniejszona jak to Pan określił jak plastelina. Tydzień później przy odbiorze okazało się, że Pan był całkowicie POD WPŁYWEM ALKOHOLU! Obrączki wręcz wypadały mu z rąk. Okazało się, że były odrobinę za małe więc je trochę powiększył. Po zapytaniu czy rzeczywiście biżuteria byłą jedynie zmniejszana bez cięcia i gramatura jest taka sama, Pan potwierdził. Dobrze, że zarządaliśmy zważenia. Biżuteria jak się okazało została zmniejszona z prawie 6 do 4.5 g !! pomimo, że pół minuty temu Pan właściciel zapewniał, że nie było nic cięte !! Koniec końców oddał nam różnicę, po dosyć normalnym kursie, aczkolwiek gdyby nie nasza upartość zostalibyśmy OSZUKANI .. W zasadzie to nawet nie mam pewności czy to moje złoto … ODRADZAM !!!